Cyfrowe wodociągi
Cyfrowe mapy, wirtualne Biura Obsługi Klienta, elektryczne pojazdy czy specjalistyczne programy wspierające procesy produkcyjne. To tylko wierzchołek nowoczesnych rozwiązań, które stopniowo wdrażane są przez firmy wodociągowe w Polsce. Dokąd zmierza ta cyfrowa rewolucja, jak wpływa na działalność branży i jak będą wyglądały wodociągi za 10 lat?
Odpowiedzi na wcześniej postawione pytania poszukamy w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji S.A. we Wrocławiu. Historia spółki liczy już blisko 150 lat. Pierwszy zakład produkcji wody został uruchomiony 1 sierpnia 1871 roku Na Grobli we Wrocławiu. Dziś spółka dostarcza do ponad 700 tysięcy odbiorców z Wrocławia i 7 sąsiednich gmin wysokiej jakości wodę pochodzącą z rzeki Oławy i Nysy Kłodzkiej oraz odbiera i oczyszcza ścieki. To wszystko udaje się za pomocą 3 zakładów produkcji wody, nowoczesnej mechaniczno-biologicznej Wrocławskiej Oczyszczalni Ścieków i ponad 4 tys. kilometrów sieci wodociągowo-kanalizacyjnej oraz deszczowej. Obecnie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu to przykład harmonijnego łączenia wielowiekowej tradycji z dynamicznym rozwojem opartym na innowacji i wdrażaniu nowoczesnych technologii. Osiągnięcie tego celu nie byłoby możliwe, gdyby nie konsekwencja we wdrażaniu śmiałych wizji zarządu spółki. Zawsze jednak rozwój firmy był opierany o nowe technologie, uwzględniając europejskie trendy i wyzwania stojące przed całą branżą.
Cyfrowa transformacja
Proces transformacji zapoczątkowała strategia spółki, która zakładała dostarczanie jak najniższych usług po możliwie najniższej cenie oraz wdrażanie innowacyjnych technologii i rozwiązań oraz wsłuchiwanie się w potrzeby klientów. Wszystkie projekty dotyczące transformacji cyfrowej zostały objęte programem pod nazwą „E-firma” (program rozpoczęto w 2014 roku i trwa do dzisiaj).
Fundamentem tych działań w latach 2014-2015 była integracja informacji z różnych obszarów firmy i automatyzacja procesów, minimalizując przy tym czynnik ludzki. Stworzenie tej „autostrady informacyjnej” było fundamentalnym zadaniem w procesie transformacji. Pracownicy korzystali bowiem z wielu różnych aplikacji, takich jak GIS, ERP, CRM. W efekcie, w miejsce infrastruktury z wieloma połączeniami, popularnie zwanej „spaghetti”, została wdrożona szyna integracyjna i wprowadzona architektura (SOA). Pozwoliło to ujednolicić interfejsy, udoskonalić procesy, co finalnie wpływa na obniżenie kosztów. Pierwszymi zauważalnymi efektami transformacji był system elektronicznego obiegu dokumentów (EOD), dedykowane pracownikom fizycznym stanowiska komputerowe z dostępem do najważniejszych usług w systemach informatycznych spółki. Projekt integracyjny był krokiem milowym we wszystkich obszarach, przyśpieszając realizację projektów technicznych i organizacyjnych.
Od 2016 roku brygady techniczne wrocławskiego MPWiK zaczęły otrzymywać zadania z wykorzystaniem urządzeń mobilnych (tablety, smartfony), zrezygnowały też z papierowych map na rzecz informacji z GIS. Obecnie pracownicy brygad terenowych pracują wyłącznie z wykorzystaniem platform mobilnych.
Kolejnym etapem cyfryzacji było rozpoczęcie prac nad tworzeniem środowisk hybrydowych w oparciu o chmury światowych dostawców tych technologii. Takim przykładem z ostatnich miesięcy jest wielokrotnie nagradzana, autorska, chmurowa aplikacja SmartFlow, którą MPWiK stworzyło we współpracy z gliwicką firmą Future Processing, a teraz wspólnie komercjalizuje ją w innych firmach z branży wod-kan. W ramach tego rozwiązania Wrocław został podzielony na kilkadziesiąt stref pomiarowych. System informatyczny działa na terenie kilkunastu osiedli mieszkaniowych, wykorzystując obecnie blisko 100 urządzeń monitorujących ilość i ciśnienie wody przepływającej przez sieć wodociągową. Dzięki temu pracownicy MPWiK mogą w łatwy sposób zlokalizować jeden z najtrudniejszych typów awarii wodociągowej, czyli tzw. „ukryty wyciek”. System działa w oparciu o czujniki zlokalizowane w sieci, które przez całą dobę dostarczają nam informację na temat dystrybucji wody. Najważniejsze pomiary prowadzone są głównie nocą, kiedy mieszkańcy praktycznie nie zużywają wody. Po wytypowaniu miejsca awarii, nasze brygady przechodzą do kolejnego etapu analizy, w którym lokalizują dokładne miejsce awarii, wykorzystując rozwiązania akustyczne. Dzięki tej metodzie awarie, które generują straty rzędu na przykład 15 tysięcy metrów sześciennych wody na dobę, udaje nam się precyzyjnie zlokalizować i usunąć nawet w ciągu 72 godzin. Obecny CEO Microsoft Satya Nadella wskazuje ten produkt jako modelowy przykład wykorzystania chmury obliczeniowej w sektorze utillity. SmartFlow wzbudziło też zainteresowanie w czasie ubiegłorocznych targów Deutsche Messe, wśród przedstawicieli firm z innych branż. Po tym wydarzeniu firma, jako jedna z 4 na świecie, została zaproszona przez Microsoft i OSIsoft do projektu „Red Carpet Incubation Program”. Głównym jego celem jest wytworzenie produktów na bazie platformy Cortana Intelligence, odpowiadających wyzwaniom tzw. Industry 4.0. Procesowi transformacji z pewnością sprzyjała jedna z podstawowych cech, która wyróżnia MPWiK S.A. – otwartość na wszelkiego rodzaju pomysły, które mogą wpłynąć korzystnie na jej działalność. Szczególnie, jeśli zyska na tym klient i środowisko. Realizując projekty, spółka wzoruje się na najlepszych także spoza branży, a korzyści płynące z projektów analizowane są w perspektywie wieloletniej.
Procesowi transformacji sprzyjała również przynależność spółki do takich organizacji, jak EFQM (European Foundation for Quality Management) czy IWA (International Water Association). Aktywnie wrocławskie wodociągi biorą udział także w benchmarkach europejskich. Całość dopełniła umiejętność współpracy zespołowej i zaufania wszystkich pracowników, którzy na potrzeby transformacji współpracują w wielu interdyscyplinarnych zespołach. Dodatkowo w spółce funkcjonuje dedykowany dział Centrum Nowych Technologii, który jest odpowiedzialny za poszukiwanie innowacji oraz współpracę ze środowiskiem naukowym oraz od niedawana tworzenie środowiska rozwoju innowacji.
Technologiczne korzyści
Korzyści dla MPWiK S.A. wynikające z procesu transformacji to przede wszystkim zwiększenie efektywności pracy i poprawy wyników we wszystkich obszarach. Zwiększyła się wydajność pracy brygad, które teraz otrzymują pełną informację o awariach, a ich praca w terenie jest monitorowana on-line (brygady wyjeżdżają w teren średnio o 20 minut wcześniej, a mimo znacznej redukcji personelu wykonują więcej zadań niż wcześniej). Transformacja pozwoliła spółce zoptymalizować swoje procesy i korzystnie wpłynęła na środowisko naturalne. Z kolei klienci, dzięki wprowadzeniu zdalnych odczytów zużycia wody, zamiast rachunków prognozowych płacą za realne zużycie wody (zwiększenie ogólnego wyniku zadowolenia klientów w ostatnich 5 latach o 5%). Dodatkowo w ciągu ostatnich 5 lat liczba awarii wodociągowych spadła o 43%, liczba zatorów na sieci kanalizacyjnej zmniejszyła się o 56%, a dzięki rozwiązaniu SmartFlow tylko w ciągu 12 miesięcy udało nam się oszczędzić pół miliarda litrów wody. W ostatnich latach zmieniło się również postrzeganie nowych technologii wśród pracowników w grupie 50+. Doskonałym przykładem tego zjawiska jest sytuacja z testów przy wdrażaniu aplikacji do zarządzania pracami brygad, w którym udział brały 3 brygady. W połowie testów menedżer IT o świcie otrzymał informację z prośbą o błyskawiczne uruchomienie aplikacji HAB. Okazało się bowiem, że rozwiązanie tak przypadło do gustu planistom, że jeden z nich postanowił samodzielnie rozszerzyć testy i zainstalował aplikację na pozostałych tabletach, rezygnując jednocześnie z papierowych harmonogramów. W efekcie 20 brygad tego dnia rozpoczęło pracę z drobnym opóźnieniem.
Wodociągi przyszłości
To, w jakim kierunku będzie rozwijać się cyfrowa rewolucja w branży wodno-kanalizacyjnej, w głównej mierze zależy od zmian klimatycznych i środowiskowych. Wielu ekspertów wymienia problem związany z dostępem do wody jako jeden ze światowych kryzysów w najbliższych dziesięcioleciach. Światowe firmy już dziś wykorzystują rozwiązania, które pozwolą uzdatnić do spożycia słoną wodę czerpaną z mórz i oceanów. Inne firmy wdrażają kolejne rozwiązania wspierające proces uzdatniania wody w kontekście stale pogarszającego się surowca. Możemy przyjąć, że za 10 lat wodociągi bez problemu będą potrafiły uzdatnić wodę m.in. z takich rzek, jak Wisła czy Odra lub z wód opadowych. To wymaga jednak potężnych nakładów inwestycyjnych i zmiany podejścia do surowca. W naszej ocenie zmieni się również praktyka w kwestii samej dystrybucji wody i odbioru ścieków. Procesy będą monitorowane za pomocą czujników i systemów obliczeniowych. Zebrane w ten sposób dane pozwolą nie tylko wykrywać awarię lub kradzieże wody, ale również przewidywać miejsce ich powstawania. Stały rozwój mediów społecznościowych może sprawić, że dyspozytorzy o awariach będą dowiadywać się z wpisów od mieszkańców na popularnych portalach społecznościowych lub informacyjnych i na tej podstawie analizować dokładnie miejsce awarii. Wdrażając nowoczesne technologie, trzeba również pamiętać o kwestiach bezpieczeństwa. Ten obszar będzie równie istotny jak wdrażanie samych technologii. Zabezpieczenia infrastruktury krytycznej i procesów produkcyjnych przed atakami hakerskimi stanie się kolejnym głównym zadaniem dla firm wod-kan. Rozwój nowych systemów informatycznych sprawi, że firmy wodociągowe będą coraz częściej rozbudowywać swoje działy informatyczne być może kosztem innych działających obecnie obszarów. Ważnym aspektem jest również dostęp do alternatywnych źródeł energii. Własne farmy wiatrowe, wodne elektrownie, spalarnie osadów pochodzących ze ścieków – to tylko niektóre przykłady dostarczania zasilania do firm wodociągowych, których popyt na energię będzie wzrastał. To oczywiście tylko prognozy, które z pewnością będą się zmieniać, ponieważ rozwój technologii dokonuje się w bardzo szybkim tempie. Tym samym dając nam do zrozumienia, że cyfrowa rewolucja również w naszej branży jest nieunikniona.
Artykuł został również opublikowany w nr 1/2018 kwartalnika "Kierunek Wod-Kan".
Komentarze