Sukces programu "Moja Woda"
Podczas pierwszej edycji projektu “Moja Woda” złożono ponad 24 tys. wniosków. Każdy z wnioskodawców mógł ubiegać się o dotację w wysokości 5 tys. zł na budowę przydomowej instalacji zatrzymującej wody opadowe lub roztopowe na prywatnych działkach. Wsparcie finansowe obejmowało m.in. zakup, montaż oraz instalację zbiornika retencyjnego.
“Moja Woda” to program Ministerstwa Klimatu, który ma na celu wsparcie małej retencji. Ponad stumilionowy budżet projektu na 2020 rok został wyczerpany w dwa miesiące. W związku z dużym zainteresowaniem dotacjami, minister Michał Kurtyka zapowiada kolejny nabór wniosków w 2021 roku.
Kolejna edycja w przyszłym roku
Minister Klimatu Michał Kurtyka zauważył, że Polacy są świadomi korzyści płynących z magazynowania i wykorzystania deszczówki. Dodał, że na początek przyszłego roku planowana jest kolejna edycja programu wspierającego małą retencję.
– Z początkiem 2021 roku chcemy uruchomić nową edycję programu “Moja Woda”, której budżet powinien być porównywalny do tego, którym dysponowaliśmy w 2020 roku. Poprosiłem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o przedstawienie propozycji nowej odsłony programu w ciągu najbliższych tygodni we współpracy z wojewódzkimi funduszami – komentuje Michał Kurtyka.
Mała retencja – dlaczego jest taka ważna?
Mała retencja to szereg działań, które mają pomóc w zatrzymaniu lub spowolnieniu wód, a tym samym zadbać o środowisko naturalne. Zaliczamy do nich budowę niewielkich zbiorników, oczek wodnych i stawów, renaturyzację małych rzek oraz ochronę terenów podmokłych. Skutecznym narzędziem w przeciwdziałaniu skutkom suszy i powodzi są również kwietne łąki. Doskonale wiążą wilgoć w glebie i filtrują wodę opadową, nie wymagają częstego podlewania ani koszenia. Dodatkowo, można je posadzić wszędzie – w przydomowych ogródkach, miejskich parkach, na skwerach
Komentarze