Wody Polskie zabezpieczają wybrane odcinki rzek w Małopolsce na wypadek wezbrań wody
Wody Polskie usuwają skutki lipcowej powodzi na górskich rzekach w województwie małopolskim i zabezpieczają newralgiczne miejsca na wypadek kolejnych wezbrań wody. Wszystkie działania na Białce Tatrzańskiej i innych rzekach mają punkowy charakter i są bezpieczne dla środowiska wodnego. Przed nadejściem mrozów pilne jest zabezpieczenie m.in. uszkodzonych skarp, mostów i kanalizacji. Wszystkie działania służą ochronie mieszkańców.
Powódź, która miała miejsce w lipcu tego roku na południu Polski wyrządziła bardzo duże szkody i zagroziła życiu i zdrowiu wielu mieszkańców. Jeszcze w trakcie wezbrania powodziowego do Wód Polskich wpływały liczne pisma od mieszkańców, sołtysów wsi, radnych gminnych, wójtów z prośbami o interwencję i usuwanie szkód powodziowych. Zagrożenie powodziowe stworzyła również rzeka Białka Tatrzańska. Nasi pracownicy wraz z przedstawicielami wojewody i samorządów dokonywali wizji terenowych i szacowali szkody.
Ostatecznie, na rzece Białce Tatrzańskiej zinwentaryzowano 14 odcinków, gdzie powstały szkody powodziowe. Do realizacji wybrano sześć najbardziej newralgicznych miejsc. Przy ich wyborze kierowano się głównie względami bezpieczeństwa życia
i mienia ludzkiego, jak również skalą interwencji dla danego odcinka. Na kilku odcinkach woda powodziowa wystąpiła z koryta rzeki, a nurt wody został skierowany bezpośrednio na zabudowania.
Woda zagrażała m.in. infrastrukturze drogowej, zagrożone było również osiedle. Wezbrana rzeka zagrażała wsi Dębno, Dursztyn i Nowa Biała. Na wysokości powstałej wyrwy brzegowej został zerwany fragment drogi prowadzącej do oczyszczalni ścieków w Czarnej Górze (brzeg prawy). Istniało ryzyko powiększenia się wyrwy i skierowania głównego nurtu wód na budynek oczyszczalni ścieków. Zagrożone zostały również zabudowania mieszkalne osiedla zlokalizowanego na wysokości wyrwy prawego brzegu, powyżej ujścia potoku Bryjowego oraz most w ciągu drogi krajowej DK 49.
Lipcowe wezbrania stwarzały realne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi. Prowadzone przez Wody Polskie prace mają charakter doraźny i interwencyjny. Ich celem jest uniknięcie dalszych bezpośrednich zagrożeń dla mieszkańców i nie są one pracami regulacyjnymi.
Jednocześnie informuje się, że po przejściu fali powodziowej pracownicy Wód Polskich wraz z Przedstawicielami RDOŚ w Krakowie odbyli kilkukrotnie wizje w terenie w celu ustalenia najlepszego wariantu rozwiązań, zarówno z uwagi na ochronę środowiska, jak i potrzeby wykonania robót interwencyjnych przed skutkami kolejnych wezbrań.
Prace prowadzono jedynie punktowo w skali rzeki w miejscach newralgicznych. Pozostałe odcinki pozostają bez ingerencji. Uciążliwość i wpływ robót na elementy biologiczne rzeki Białka Tatrzańska mogło mieć miejsce wyłącznie w trakcie realizacji inwestycji.
Zastosowano również liczne działania wynikające z konieczności ochrony cennych wartości przyrodniczych, a także zapobiegania lub ograniczania oddziaływania planowanych działań na środowisko przyrodnicze, zgodnie z uwagami RDOŚ w Krakowie.
Wszystkie prowadzone przez Wody Polskie prace zastały zgłoszone zgodnie z art. 118 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2018 r. poz. 142; ze zm.), jako roboty utrzymaniowe na śródlądowych wodach powierzchniowych (wymienionych w art. 227 ust. 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne z wyłączeniem działa wskazanych w art. 118b pkt 4 ustawy o ochronie przyrody), w tym usuwanie ze śródlądowych wód powierzchniowych przeszkód naturalnych oraz wynikających z działalności człowieka, zasypywanie wyrw w brzegach i dnie śródlądowych wód powierzchniowych oraz ich zabudowa biologiczna – realizowane później niż 2 lata od momentu powstania wyrwy, udrażnianie śródlądowych wód powierzchniowych przez usuwanie namułów i rumoszu.
Komentarze