Źródełka z warszawską kranówką w budynkach użyteczności publicznej
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w mieście stołecznym Warszawie Spółka Akcyjna każdego dnia dostarcza mieszkańcom Warszawy i okolic około 350 milionów litrów zimnej i smacznej wody. Jej najwyższą jakość zapewniają nowoczesne technologie, używane w procesie.
Co więcej, warszawska kranówka znajduje się pod stałą kontrolą w laboratoriach. Laboratoria wodociągów warszawskich wykonują rocznie około 200 tysięcy badań wody. Daje to pewność, że jest ona bezpieczna i spełnia surowe wymagania polskie oraz europejskie. Nad wysoką jakością warszawskiej kranówki czuwa także Sanepid.
Dzięki poidełku z zimną wodą, możemy gasić pragnienie w dowolnym momencie w szkole, w urzędzie lub w przychodni. A jeśli mamy przy sobie bidony lub butelki, możemy je uzupełnić. Warszawska kranówka orzeźwia i nie ma kalorii oraz zawiera cenne dla organizmu magnez i wapń.
Po bezpłatne poidełko może zgłosić się każdy budynek użyteczności publicznej. Woda do budynku musi być dostarczana przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w mieście stołecznym Warszawie Spółka Akcyjna. Wodociągi Warszawskie montują źródełka wody w szkołach oraz w miejscach często odwiedzanych przez klientów lub gości już od 2015 roku. W 2022 roku połączono ze sobą program montażu źródełek w szkołach oraz program montażu źródełek w budynkach użyteczności. Dzięki temu Program działa pod jedną nazwą: „Źródełka wody w budynkach użyteczności publicznej”.
Jednostka/Instytucja zainteresowana montażem źródełka jest zobowiązana do poniesienia kosztów związanych z:
- przygotowaniem wewnętrznej instalacji wodociągowej i kanalizacyjnej,
- zbadaniem jakości wody przez laboratorium, żeby potwierdzić, że woda spełnia wymagania, ustalone w przepisach.
Program prowadzony jest w ramach akcji zachęcającej mieszkańców Warszawy i okolic do picia warszawskiej kranówki. Z programu mogą skorzystać instytucje/jednostki sektora publicznego, zarządzające budynkami użyteczności publicznej, w tym również szkołami.
Komentarze