Specjalna kolorowa naklejka informuje, że woda pochodzi prosto z gór, co pokazuje także umieszczona na naklejce mapa ze schematem przebiegu magistrali wodnej prowadzącej wodę z ujęcia koło Porąbki prosto do Katowic.
Napis „Woda prosto z gór”, który widnieje na dystrybutorze, nie jest tylko hasłem promocyjnym GPW. Wbrew powszechnym opiniom woda, którą piją mieszkańcy aglomeracji śląskiej tylko w niewielkim stopniu uzupełniana jest z ujęcia w Jeziorze Goczałkowickim. W ponad 80 procentach pochodzi ona z ujęcia umieszczonego w kaskadzie rzeki Soły w Czańcu koło Kobiernic.
Z ujęcia znajdującego się w nurcie zbiornika, za pomocą dwóch lewarów, woda jest przerzucana do studni zbiorczej, skąd dopływa grawitacyjnie do stacji uzdatniania w Kobiernicach. Następnie, po procesie uzdatniania poprzez pompownie, trafia do magistralnego rurociągu żelbetowego. Przepływając grawitacyjnie na odcinku ok. 32 km dociera do pompowni w Urbanowicach, a następnie do Katowic.

Podobny dystrybutor wody z gór GPW zamierza zainstalować podczas swojej ekspozycji targowej w trakcie tegorocznych Targów Urządzeń i Technologii Branży Wodociągowo-Kanalizacyjnej HydroSilesia 2015, które w październiku odbędą się w Sosnowcu. Dystrybutory staną także w miejscach publicznie dostępnych dla mieszkańców regionu.

Źródło i fot.: GPW S.A.