Partner serwisu
Tylko u nas
05 marca 2019

Recepta na mity o kranówce

Kategoria: Aktualności

Ewenty edukacyjne zawsze połączone z degustacją kranówki, lokalne radiostacje i małe wydawnictwa – to najlepsze, zdaniem wodociągowych PR-owców, sposoby na kampanie zmieniające stereotypowe podejście do picia wody w 2019 roku. Choć Polacy coraz chętniej przerzucają się z butelek na kranówkę, to wiele jest jeszcze do zrobienia, aby obalić niepochlebne mity o jakości wody z kranu.
 

Recepta na mity o kranówce

Z własnych ankiet i zlecanych przez wodociągowe spółki badań opinii publicznej wynika, że Polacy coraz chętniej sięgają po kranówkę zamiast wody butelkowanej. Nie dotarłem do aktualnych danych ogólnopolskich, ale na przykład badanie TNS OBOP wykazało, że liczba osób deklarujących picie kranówki w Warszawie wzrosła z 23% w 2013 r. do 37% w 2016. W Krakowie odsetek ten przekroczył w ubiegłym roku już 60%, jak wynika z niezależnych Badań Satysfakcji Klienta, oceniających działalność krakowskich spółek komunalnych. Można założyć, że podobny trend jest w całym kraju. Nie oznacza to, że szefowie spółek wodociągowych i osoby odpowiedzialne za PR mogą spocząć na laurach.

Jak z angielskim trawnikiem

– Przed nami jeszcze wiele pracy. To jest jak z uprawą angielskiego trawnika. Trzeba ziemię spulchniać, nawozić, trawę wysiewać, odpowiednio kosić, uzupełniać braki, ale to wszystko i tak nie wystarcza. Żeby powstał angielski trawnik, trzeba to robić przez 100 lat – mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.

Spółka wodociągowa z Kielc od lat prowadzi nietypowe akcje promujące picie wody z kranu. Częstuje kranówką uczestników Festiwalu Filmów Niezwykłych w skansenie w podkieleckiej Tokarni, przy okazji zdobywając zdjęcia i autografy najlepszych polskich aktorów. Rozdaje kranówkę podczas wieczorów literackich, wernisaży sztuki i imprez miejskich. Wodociągi Kieleckie jako pierwsze w kraju wyremontowały i udostępniły podczas imprez plenerowych saturator. – Jest to doskonałe narzędzie do przekonania ludzi, że woda z sieci nie tylko nadaje się do picia, ale jest zdrowa i może z powodzeniem zastąpić tę butelkowaną – zachwala zalety saturatora prezes Milcarz.

Po Kielcach podobne urządzenia zakupiły inne spółki, m.in. w Sosnowcu i Legnicy. Jest już producent oferujący całkiem nowe saturatory, nie trzeba więc szukać zabytków z czasów PRL.

O tym, że takie przekonywanie odbiorców jest potrzebne, świadczy przykład z Jaworzna. – Zauważyłem ciekawą rzecz podczas naszych ewentów. Niektórzy mieszkańcy nie piją wody z kranu, za to chętnie sięgają po nią, gdy częstujemy z dystrybutorów czy bezpośrednio ze zdrojów ulicznych, które już od kilku lat stoją w Jaworznie. Nie wszyscy wiedzą, że to jest ta sama woda! Oni myślą, że ta w kranie jest tylko do mycia. To pokazuje, ile jeszcze pracy przed nami – zaznacza Sławomir Grucel, rzecznik prasowy Wodociągów Jaworzno.

– Po wieloletnich intensywnych kampaniach producentów wód butelkowanych wizerunek wody z wodociągów w całej Polsce nie był najlepszy. Dodatkowym wyzwaniem dla Dąbrowskich Wodociągów było przekonanie mieszkańców, że twardość wody głębinowej świadczy o jej wysokiej jakości, dużej zawartości wapnia i magnezu – mówi Andrzej Malinowski, prezes zarządu Dąbrowskich Wodociągów i dodaje: – Kampania „Piję wodę z kranu”, którą realizujemy od kilku lat, spotkała się z dużym zainteresowaniem, a dzięki licznym publikacjom w mediach zmieniła się świadomość i postawy mieszkańców. Udało się też rozwiać wiele mitów. Podobne obserwacje mają w Kielcach. – Często dorośli odwiedzający nasze stoisko podczas różnych wydarzeń przyznają, że nie piją wody z kranu, obawiając się o to, że jest zanieczyszczona. Mówią: Bo mi się kamień osadza w czajniku. Boją się też, że może być skażona bakteriologicznie. Tymczasem gdy zamontowaliśmy pierwsze poidełka w szkołach podstawowych i gimnazjalnych, nie spotkaliśmy ani jednego ucznia, który by się obawiał pić wodę bezpośrednio z sieci. Ci młodzi ludzie przeniosą swoje doświadczenia do rodzinnych domów, staną się najlepszymi ambasadorami postaw proekologicznych i naszych działań – podkreśla prezes Milcarz.

Plany na 2019 rok

Co się zmienia na wodociągowym rynku PR, jakie akcje planują w najbliższych miesiącach wodociągowe spółki? Jednym z liderów promocji picia wody są Dąbrowskie Wodociągi, które w ubiegłym roku otrzymały nagrodę w konkursie „Głośna Woda” w kategorii miast powyżej 100 tys. mieszkańców za najciekawszą akcję edukacji ekologicznej. – W tym roku będziemy kontynuować akcję „Piję wodę z kranu”, m.in. poprzez konkurs filmowy „Woda w roli głównej” czy sportową zabawę w „Biegu Skrzata”. Jak co roku będziemy przez całe lato serwować wodę z kranu na plaży przy zbiorniku Pogoria III.  Będziemy też partnerami Półmaratonu Dąbrowskiego, na którym od kilku lat zastępujemy wodę butelkowaną wodą z kranu – mówi prezes Andrzej Malinowski. W Krakowie trwa akcja instalowania pitników w instytucjach publicznych: urzędach, szkołach, szpitalach. – Kampania „Dobra woda prosto z kranu” trwająca nieprzerwanie od 2013 roku, w kolejnych latach ewoluowała i teraz zachęcamy hasłem „W Krakowie dobra woda prosto z kranu w Twojej szkole” lub „W Krakowie pijemy wodę z kranu”. Chcemy, żeby pitniki były stałym elementem przestrzeni publicznej, dlatego akcja jest prowadzona w sposób ciągły. Chcąc pozyskać pitnik dla szkoły, urzędu, placówki służby zdrowia lub instytucji kultury, wystarczy pobrać z naszej strony internetowej formularz, wypełnić go i odesłać – mówi Robert Żurek, rzecznik prasowy Wodociągów Miasta Krakowa. Innym kierunkiem promowania kranówki jest zachęcanie krakowskich restauratorów i właścicieli hoteli, z których przecież Kraków słynie, do podawania klientom do picia wody z kranu. – Niektórzy restauratorzy mogą myśleć, że to wbrew ich interesom, ale chcemy zmienić takie nastawienie – zaznacza Żurek.

Natomiast Wodociągi Kieleckie chcą włączyć degustację kranówki i promocję picia wody z kranu do wszelkich wydarzeń związanych z przypadającym w tym roku jubileuszem 90-lecia powstania spółki.

Nasi rozmówcy przyznają, że nie mają nic przeciwko podkradaniu pomysłów innych spółek wodociągowych i są nawet dumni, kiedy ich pomysły wykorzystują inni. – Wszystkie nasze akcje i kampanie opracowujemy samodzielnie, starając się ograniczenia finansowe nadrobić kreatywnością. Tym bardziej cieszy nas, że jury konkursu „Głośna Woda” podkreśliło, że konsekwentne rozwijanie długoterminowych kampanii edukacyjnych często stanowi inspirację dla innych przedsiębiorstw. Było tak m.in. z promocją wody z kranu podczas wspomnianych imprez biegowych – kilka miesięcy po tym, jak po raz pierwszy serwowaliśmy kranówkę biegaczom, to samo zrobiły wodociągi w jednym z dużych miast w Polsce podczas maratonu – mówi prezes Andrzej Malinowski z Dąbrowskich Wodociągów. – Podkradanie nie jest takie złe. W branży wodociągowej działamy w jednym celu. Wolę to nazywać twórczym kopiowaniem niż podkradaniem. Jak coś się sprawdza, spróbujmy u nas – wtóruje mu rzecznik Grucel z Jaworzna.

Gazety ważne, ale te małe

Osobnym zagadnieniem jest gdzie i jak obecnie najlepiej prowadzić taką promocję, w czasie, kiedy tak bardzo zmienia się rynek mediów. Wszyscy nasi rozmówcy są zgodni, że dobrym pomysłem są akcje połączone z degustacją kranówki. – Kiedy częstowaliśmy wodą z kranu uczestników Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku, zauważyliśmy, że młodzi ludzie z krajów zachodnich w ogóle się nie dziwili, ale z naszego rejonu Europy już podchodzili do tego z rezerwą. Zdałem sobie sprawę, że czysta i zdrowa woda w kranie to nie tylko nasza troska – zauważa prezes Milcarz z Wodociągów Kieleckich. Jego zdaniem znaczenie dużych mediów drukowanych dalej będzie spadać, za to warto zauważyć lokalne wydawnictwa. – Za niewielkie pieniądze lub wręcz za darmo można uzyskać lepszy efekt, publikując w gazetce osiedlowej czy parafialnej niż w ogólnopolskim medium. Mamy na przykład darmowy kolorowy tygodnik kościelny, który rozdawany jest nie tylko w kościołach, ale i galeriach handlowych. Trafia więc wprost do rąk naszych odbiorców w Kielcach i trzech obsługiwanych przez nas gminach. Chętnie właśnie w tej gazecie namawiamy do picia wody z kranu – mówi prezes Milcarz. Wodociągi Kieleckie w tym tygodniku regularnie zamieszczają m.in. przepisy na napoje i potrawy „z kieleckiej kranówki”.

Z kolei wodociągowcy z Dąbrowy Górniczej stawiają na radio. – Lokalne stacje radiowe są ważnym narzędziem dotarcia do mieszkańców. Warto na przykład wykorzystać audycje realizowane na żywo z różnych wydarzeń. Wypowiedzi mieszkańców w takich relacjach są bezcenne, autentyczne i naturalne, świetnie wpływają na wiarygodność wodociągów – podkreśla prezes Andrzej Malinowski.

Cały artykuł dostępny w nr 1/2019 magazynu Kierunek Wod-Kan.

fot. 123rf.com/fot. ilustracyjne
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ