Prace budowlane są zakończone, odcinki kanalizacji i wodociągu odebrane. W lipcu już ponad 80 procent nowych odbiorców podpisało umowy z Wodociągami Kieleckimi. To ważne, bo wodociągowa spółka musi się rozliczyć z Unią Europejską z liczby osób korzystających z nowej sieci, co można zweryfikować za pomocą podpisanych umów. Inaczej może stracić część unijnej dotacji. Natomiast zyski dla gminy z realizacji unijnego projektu Kompleksowej ochrony wód podziemnych aglomeracji kieleckiej są ogromne.

– W ostatnich latach gmina Masłów stała się oczkiem w głowie dla Wodociągów Kieleckich. Nasza spółka obsługuje obszar zamieszkały przez 230 tysięcy osób, ale właśnie w Masłowie, liczącym około 10 tysięcy mieszkańców, skupiły się największe, wielomilionowe inwestycje. Miało to swoje uzasadnienie, podobnie jak wcześniej realizacja największej inwestycji w gminie Sitkówka-Nowiny, gdzie zmodernizowaliśmy i rozbudowaliśmy oczyszczalnię ścieków. Wodociągi Kieleckie działają bowiem jak jeden zdrowy organizm, musimy dbać o wszystkie jego części – mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.
 

Liczby mówią same za siebie. Przed unijnym projektem w gminie Masłów tylko 10 procent osób mieszkało w domach podłączonych do kanalizacji. Obecnie z takiego udogodnienia korzysta aż 71 proc. mieszkańców. Wodociąg dotarł do szeregu wsi, które czekały na to od lat.

Należy pamiętać, że kanalizacja i wodociąg to nie tylko wygoda. Dzięki uzbrojeniu działki znacznie zyskuje ona na wartości. Zyskuje również cała gmina, bo wszędzie tam, gdzie pojawiły się nowe nitki sieci, otworzyły się nowe tereny pod budowę mieszkaniową. Jest to więc inwestycja nie tylko dla obecnych, ale i dla wielu przyszłych pokoleń.

Rekordowy kontrakt

Wydaje się, że było to tak niedawno. W grudniu 2012 roku Wodociągi Kieleckie podpisały najważniejszą umowę, na wykonawstwo Kontraktu Masłów, wartego prawie 60 mln zł. Umowa przewidywała wykonanie około 72 kilometrów nowej kanalizacji na terenie gminy Masłów do czerwca 2015 roku. Pierwsze koparki wjechały na teren budowy wiosną 2013 roku. I już po dwóch latach nową kanalizację otrzymały takie miejscowości jak: Wola Kopcowa, Domaszowice, Masłów Pierwszy i Drugi oraz Mąchocice Kapitulne. Równolegle został zbudowany nowy wodociąg, w miejscowościach: Nademłyn, Marczakowa Dolina, Brzezinki, Ścięgna, Barcza, Dąbrowa Łąki i Ciekoty.

Był to największy kontrakt budowlany w ramach całego, obejmującego Kielce i trzy gminy, projektu. Ale nie jedyny na terenie gminy Masłów. W czerwcu 2013 roku Wodociągi podpisały kolejną umowę na wykonawstwo kanalizacji i wodociągu w gminie Masłów. Tym razem inna firma miała zbudować odcinki kanalizacji w miejscowościach: Wiśniówka, Dąbrowa Łąki i Domaszowice oraz wodociąg w Ciekotach. W sumie powstało w ten sposób 7,39 km kanalizacji i 4,8 km sieci wodociągowej.

Prace liniowe zakończyły się w styczniu 2015 roku, po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie dla ostatniego zadania dotyczącego budowy kanalizacji w Masłowie północnym. Było to 8 kilometrów kanalizacji, w Wiśniówce i Dąbrowie-Łąki, a także części ulicy Domaszowskiej leżącej na południu Masłowa. W sumie mogło się tam przyłączyć ponad 740 osób. Uzyskane pozwolenie na użytkowanie dla ostatniego z sześciu zadań dotyczących budowy kanalizacji sanitarnej oznaczało zakończenie 100 procent robót liniowych. Wodociągi Kieleckie od tego momentu dysponują kompletem świadectw przejęcia potwierdzających, że roboty są wykonane zgodnie z kontraktem i zostały odebrane przez Inżyniera Kontraktu i Inwestora. Wydane dla wszystkich zadań pozwolenia na użytkowanie potwierdziły możliwość przyłączania się do sieci przez mieszkańców.

Komplikacje

Niestety, trudniej było przekonać wszystkich do wykonania przyłączy i podpisywania umów z Wodociągami Kieleckimi. Wielu mieszkańców, początkowo zainteresowanych budową kanalizacji, zwlekało z dopełnieniem ostatnich formalności, mimo że za budowę przyłącza płacili tylko ryczałtowo 1230 zł. Resztę kosztów pokrywał Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji. Obecnie takich „maruderów” pozostało już niewielu.
Trzeba pamiętać, że zakopane pod ziemią rury to nie wszystko. Ponieważ Masłów leży w terenie górzystym, a ścieki muszą trafiać do odległej oczyszczalni ścieków w Sitkówce, konieczna była budowa pompowni. W gminie Masłów postawiono siedem takich obiektów.

Również dzięki temu samemu projektowi nowa sieć dostała własny „mózg”, czyli System Monitoringu i Sterowania (SMiS). Na 216 obiektach (w tym również w gminie Masłów) zostały zamontowane czujniki i nadajniki, które wysyłają zdalnie do Centralnej Dyspozytorni i dyspozytorni lokalnych 3000 sygnałów równocześnie. Pozwala to dyspozytorom kontrolować na monitorach komputerów ciśnienie i przepływ wody w sieci, poziom ścieków w pompowniach, pracę hydroforni. Na nietypowe zachowania można reagować bardzo szybko. Przekonali się o tym niedawno mieszkańcy jednej z ulic w Masłowie, którzy zobaczyli ekipę wodociągową rozkopującą miejsce awarii wodociągu. Ludzie dziwili się, bo nigdzie nie było widać wycieku. O tym, że woda „ucieka” do piaszczystego gruntu, przekonany był operator systemu monitoringu, po analizie przepływów wody w sieci w godzinach nocnych. I miał rację, rurę trzeba było naprawić.

– To nie jest koniec naszych inwestycji w Masłowie. Nie zapomnieliśmy o pozostałych mieszkańcach i już przygotowujemy kolejny projekt unijny – mówi prezes Henryk Milcarz.

Wodociągi Kieleckie przygotowują projekt w ramach nowej perspektywy finansowej UE na lata 2014 -2020. Będzie kosztował około 80 mln zł i przewiduje m.in. budowę ok. 40 km nowej kanalizacji, w tym również w północnej części Masłowa.

Projekt Kompleksowej Ochrony Wód Podziemnych Aglomeracji Kieleckiej w liczbach:

Całkowity koszt Projektu 196 770 565,00 PLN
Kwota dofinansowania 105 010 095,13 PLN
Wkład własny Wodociągów Kieleckich (PLN) 91 760 469,87 PLN
Udział dofinansowania UE 78,74%

Powstało w sumie
182 km nowej kanalizacji
17 km nowego wodociągu
37 pompowni ścieków
W tym w gminie Masłów
78 km kanalizacji, 7 pompowni
16 km wodociągu.

 

Źródło i fot.: Wodociągi Kieleckie