Podziemny wodny skarb. Historia ZWiK Łódź
Zapotrzebowanie łódzkiego przemysłu
W 1950 roku sytuacja zaopatrzenia w wodę była tak dramatyczna, że rząd podjął decyzję o budowie rurociągu Łódź-Pilica, który miał osiągnąć wydajność 130 tys. m3 wody na dobę. Ta inwestycja nie wystarczyła na długo – już w 1962 roku zasoby z Pilicy nie pokrywały zapotrzebowania łódzkiego przemysłu i ciągle rosnącej populacji. W 1969 roku rozpoczęła się budowa Zalewu Sulejowskiego, z którego woda popłynęła rurociągiem do Łodzi w 1973 roku. Jednocześnie nie zaniedbywano wiercenia studni głębinowych w mieście, w okolicach Rokicin czy Bronisławowa. Boom przemysłowy skończył się w Łodzi w początkowych latach dziewięćdziesiątych XX wieku w związku z załamaniem się eksportu do Rosji i ekspansji tekstyliów z Chin.
Największy odbiorca wody – przemysł włókienniczy – upadł, a wraz z tym upadkiem zapotrzebowanie na wodę w mieście drastycznie spadło. Wbrew pozorom ta znacząca zmiana ma swoje pozytywne skutki. W 2004 roku całkowicie zrezygnowano z wody z Zalewu Sulejowskiego. W tych latach sieć wodociągowa przeszła gruntowny remont i modernizację. Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. zadbał, by czysta i znakomitej jakości woda ze studni głębinowych była dostarczana do odbiorców siecią dobrze utrzymanych wodociągów. W tym celu wykorzystano metodę cementowania, najpierw na rurociągu z Tomaszowa Mazowieckiego, a potem na magistralach miejskich.
Dzisiaj Łódź pobiera wodę jedynie ze studni głębinowych – jurajskich, kredowych, czwartorzędowych – czyli zbiorników zamkniętych, wolnych od wpływu środowiska zewnętrznego, detergentów, środków ochrony roślin itp. Niewielka część, bo zaledwie 10%, pochodzi z Pilicy.