– Kwestia odprowadzenia wód opadowych tak naprawdę nigdy nie była poważnie traktowana – powiedział Jan Szlachta, z-ca dyrektora ds. Odbioru i Oczyszczania Ścieków MPWiK S.A. w Krakowie. – Aby ten temat zrealizować musimy się oprzeć ewentualnie na bardziej nowoczesnych metodach, czyli przede wszystkim na modelu hydraulicznym sieci – dodał.

Wielkim przeciwnikiem modelowania jest dr Krzysztof Filipek. – Ktoś kiedyś powiedział, że jak jest niewielki opad to modelowanie nie jest potrzebne, a jak jest wielki opad to modelowanie na nic się nie przydaje. Rozmawiałem z kilkoma profesorami, którzy mówili o modelowaniu. Poprosiłem ich, aby pokazali mi przykład zastosowanego, wdrożonego modelu i jego efekty. Nie byli w stanie mi tego pokazać – wyjaśnił dr Krzysztof Filipek, prezes zarządu ZUTOŚ S.A., członek rady Dorzecza Małej Wisły przy dyrektorze RZGW Gliwice, członek Komitetu Gospodarki Wodnej przy Krajowej Izbie Gospodarczej. – Nie mówię, że to jest złe. Miejmy jednak pokorę do tematu, bo jest on trudny. Nie łudźmy się, że jakikolwiek model załatwi sprawę – dodał Filipek.

Nie zgodziła się z nim Maria Duma z krakowskich wodociągów: – Modelowanie służy nie tylko projektowaniu nowych sieci, ale również sprawdzaniu pracy istniejących. W Krakowie doskonale to wykorzystujemy. W modelowaniu jest przyszłość.

W tej kwestii wypowiedział się również Włodzimierz Dudlik, wiceprezes Aquanet S.A. z Poznania: – Byłem przeciwnikiem wdrażania modelu hydraulicznego przez pewien moment. Koledzy namówili mnie na wdrożenie pilotażowego systemu. Po dzisiejszych doświadczeniach wiem jedną rzecz. Model nie rozwiąże problemu, natomiast jest to element wspomagający.

Z wypowiedzią Włodzimierza Dudlika zgodził się prof. Marian Kwietniewski z Politechniki Warszawskiej, który dodał, że modele zalecane są do pewnej wielkości:  – Czy model stosować, czy nie to jest sprawa oczywiście techniczna – przyznał profesor.

Dyskusja odbyła się w ramach panelu „Rozwój systemów odwodnieniowych” podczas XII Międzynarodowej Konferencji, Wystawy i Pokazów Technologii Inżynieria Bezwykopowa.

Fot.: www.freeimages.com/