Teoria kontra praktyka. Realizacja bezwykopowa
Ziemowit Suligowski
Politechnika Gdańska
Analizując powstającą w ostatnim czasie dokumentację projektową, odnosi się wrażenie, że znajomość wymagań technologii bezwykopowych nie jest najsilniejszą stroną projektantów branży sanitarnej. Jak wygląda w praktyce realizacja takich projektów?

Wykonawstwo bezwykopowe różni się istotnie od tradycyjnego. Problemy z nim związane powinny być uwzględnione już na etapie założeń do projektu, czy też projektu koncepcyjnego. Postępowaniem idealnym wydaje się tu rozwiązanie na zasadzie „projektuj-buduj”, ale polski rynek w tym zakresie pozostaje nadal problematyczny. Zasadnicze znaczenie posiadają doświadczenia w przedmiotowym zakresie, zresztą organizowane są tu specjalne szkolenia. Zawsze trzeba pamiętać, że również w warunkach otwartego przetargu, nieprzemyślane oferty mogą ostatecznie skutkować utratą wiarygodności przez oferenta.
Szczególnym problemem pozostaje zawsze wybór projektantów dysponujących odpowiednimi kwalifikacjami, przede wszystkim doświadczeniem w zakresie realizacji bezwykopowych. Trudno jako wystarczające kwalifikacje traktować posiadanie uprawnień projektowych branży sanitarnej. Wykonawstwo wydaje się być mniej problematyczne, chyba jednak trudniej o „zielonego” oferenta, ale… Ostatecznie zawsze rozstrzygać powinny odpowiednie kwalifikacje. Jeśli inwestor jest niepewny, to można skorzystać z dodatkowego
konsultanta.
Autor: Ziemowit Suligowski, Politechnika Gdańska
Fot.: HOBAS
Cały artykuł znajdą Państwo w magazynie "Ochrona Środowiska" nr 1/2013 zamów prenumeratę w wersji elektronicznej lub drukowanej |