Piotr Ziętara: Wszyscy mamy te same problemy
– Nowelizacja Prawa wodnego nie jest w tej chwili największym problemem przedsiębiorstw wodociągowych. Olbrzymie znaczenie mają zmiany w prawie związane z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę – mówi Piotr Ziętara, dyrektor zarządzający MPWiK S.A. w Krakowie.
– Pierwszy problem to określenie granic odpowiedzialności przedsiębiorstwa w zakresie definicji sieci wodociągowej i kanalizacyjnej oraz instalacji wewnętrznej. Drugi – zdefiniowanie wód opadowych, by możliwe było wprowadzenie klarownej i jednakowej w skali kraju taryfy za odprowadzanie wód deszczowych i roztopowych. Doszliśmy do takiego momentu, że miasta nie inwestują w sieci deszczowe, dlatego mają problemy z podtopieniami, a roszczenia kierowane są do przedsiębiorstw wodociągowych. Część wód roztopowych jest kierowana do kanalizacji ogólnospławnej zgodnie z prawem i rozdzielczej niezgodnie z prawem. Te kwestie wymagają uregulowania – wyjaśnia Piotr Ziętara.
– Ważną sprawą są ostatnie zmiany dotyczące stref ochronnych ujęć wody pitnej – miało to duże znaczenie szczególnie w dużych miastach. W przypadku Krakowa praca wykonana przy zmianie strefy ochronnej wymagała ogromnych wysiłków, nie tylko od strony wodociągowej, ale również administracyjnej, która z ramienia RZGW zajmuje się ustanawianiem tej strefy i zabezpieczaniem ujęć wody pitnej – mówi dyrektor MPWiK.
Kolejnym problemem, który się pojawi, będzie według Piotra Ziętary obowiązek zwiększenia poziomu usuwania biogenów na oczyszczalniach ścieków. – W Krakowie obecnie kończymy duży projekt inwestycyjny w sektorze ściekowym. Pozwoli on osiągnąć wartości narzucone przez dyrektywy unijne oraz usuwanie biogenów na poziomie, który będzie wymagany – wyjaśnia dyrektor zarządzający MPWiK S.A. w Krakowie.