BHP w czasie COVID-19 czy już nowa rzeczywistość?
Konieczność zapewnienia bezpieczeństwa pracy w przedsiębiorstwach wodociągowych to standard, z którym się nie dyskutuje. Zarówno pracownicy w terenie, jak i na obiektach eksploatacyjnych czy w działach laboratoryjnych każdego muszą liczyć się z różnymi sytuacjami, w tym związanymi z ryzykiem. „Pewiki” przez lata wypracowały rozwiązania, które pozwalają odpowiednio zabezpieczyć ich załogi. Jak to jednak wygląda w praktyce?

Okazuje się, że pomimo wielu lat doświadczeń i sprawdzonego systemu bezpieczeństwa nowa rzeczywistość, jaką przyniósł nam COVID-19, zmusiła nas wszystkich do wypracowania nowych procedur, instrukcji i zachowań.
W PWiK w Tarnowskich Górach dysponujemy szeregiem uregulowań (procedur) na wypadek sytuacji kryzysowej w różnych konfiguracjach: braku wody, skażenia chemicznego czy bakteriologicznego, awarii technicznej, energetycznej, klęski żywiołowej itp. Kilka lat temu przeszliśmy także przez procedury na wypadek wystąpienia epidemii ptasiej grypy. Jednak COVID-19 nas zaskoczył, mimo iż przed nastaniem kryzysu pandemicznego w Polsce były prowadzone działania monitorujące rozwój zbliżającej się epidemii.
Na reakcję nie było wiele czasu. W pierwszej kolejności opracowaliśmy Plan Utrzymania Działań, który określał niezbędną, ograniczoną kadrę pracowniczą do wykonywania służby utrzymania ruchu operacyjnego. Zmiany, które musieliśmy uwzględnić w nowych realiach, dotyczyły przede wszystkim bezpieczeństwa osobistego przy kontaktach zewnętrznych. Ponadto wdrożono nową organizację pracy - brygady operacyjne pracowały w systemie rotacyjnym, tak aby ograniczyć kontakty w szatni czy jadalni.
Przygotowano również odpowiednie zaplecze (wyposażenie) do wykonywania pracy zdalnej przez pracowników. Ci, którzy przychodzili do pracy, zostali wyposażeni w osobiste środki do dezynfekcji - osobiste, w postaci żeli do rąk oraz jednorazowych gazików z zalecaną wysoką zawartością alkoholu dezaktywujące drobnoustroje, w tym wirusy. Zabezpieczono także strefę „wspólną” w łazienkach i toaletach wyposażając pomieszczenia w mydła antybakteryjne i żele do dezynfekcji rąk. W biurach obowiązkowo pojawiły się dozowniki z żelami antybakteryjnymi.
Dodatkowo wszyscy pracownicy zostali wyposażeni w zestawy ochrony osobistej. W tym celu zakupiono rękawiczki jednorazowe, nitrylowe bądź lateksowe oraz maski jednorazowe typu higienicznego (trójwarstwowe z odpowiednimi atestami materiałowymi do osłony ust i nosa w ilości zabezpieczającej pracę w ciągu dnia tj. co najmniej 3 maski dziennie na 1 pracownika) z zapasem na ponad miesiąc. Zakupiono też maski wielorazowe z bawełny z wkładką z flizeliny dla każdego zatrudnionego pracownika.
We własnym zakresie PWiK dokonuje dezynfekcji pomieszczeń, pojazdów służbowych za pomocą aerozoli, płynów lub dedykowanych środków dezynfekujących oraz poprzez ozonowanie przestrzeni za pomocą specjalistycznego ozonatora. Jako standard wdrożono proces dezynfekcji korespondencji wpływającej do spółki. Jest ona wykonywana poprzez naświetlanie lub przy wykorzystaniu dygestorium. Co ciekawe: w najtrudniejszym okresie, kiedy był problem z dostępnością środków dezynfekujących, pracownicy laboratorium PWiK w Tarnowskich Górach „produkowali” takie środki na potrzeby pozostałych działów spółki, ale także dla innych będących w potrzebie przedsiębiorstw.
W trosce o zdrowie pracowników, ale także naszych klientów spółka zdecydowała się na tymczasowe zawieszenie pracy Biura Obsługi Klienta. Przeszliśmy na zdalną obsługę, która ma wiele zalet, choć w przypadku części klientów – zwłaszcza tych starszych – przestawienie się na ten model wymagało zmiany przyzwyczajeń.
Kiedyś najważniejsza była otwartość na klienta, a dzisiaj musimy dbać przede wszystkim o jego zdrowie, podobnie jest w przypadku pracowników. Już nikogo nie dziwi szyba lub inna osłona stanowiska pracy, czy nawet przyłbica noszona przez pracownika biurowego oraz wyznaczanie za pomocą taśm i naklejek tzw. granic „społecznego dystansu”. Obecnie stają się one wyznacznikiem nowych standardów obsługi.
To jest nasza nowa rzeczywistość, która pokazała nam, że są cały czas mogą się pojawić nowe rodzaje ryzyka. Nie mamy innego wyboru, musimy się do niej dostosować. Dlatego wszelkie decyzje i zmiany, które wprowadzamy w nowej organizacji pracy muszą odpowiadać pozytywnie na następujące pytania: „Jak?”, „Jakie wniesie to korzyści?”, „Jak skutecznie zadbać o bezpieczeństwo naszych zespołów i ich rodzin?”
Komentarze