Partner serwisu
02 września 2020

Podatek od deszczu czy od zabetonowania?

Kategoria: Aktualności

Kto zapłaci?

Z danych GUGiK oraz wykonanych na ich podstawie wyliczeń Ministerstwa Klimatu wynika, że dla dużych miast liczba działek zabudowanych w 50% powierzchni jest ok. 4-10- krotnie niższa niż działek, gdzie zabudowa zajmuje mniej niż 50% powierzchni działki. Dla średnich miast wskaźnik ten wynosi od 1:10 do 1:20, zaś dla małych miast jest jeszcze wielokrotnie mniejszy. Z danych GUGiK wynika jednocześnie, że dla wszystkich miast oraz gmin wiejskich najwięcej jest działek, których powierzchnia zabudowy zajmuje mniej niż 40% powierzchni działki. Średnia powierzchnia zabudowy działek budowlanych w Polsce zawiera się w przedziale od ok. 4,5% do 35% w zależności od wielkości miasta (gminy).

Na podstawie ekstrapolacji danych z portali nieruchomościowych Ministerstwo Klimatu oszacowało udział działek zabudowanych w całej Polsce w zależności od powierzchni przyjmując progi 0-600m2, 600-3500 m2, a także powyżej 3 500 m2. Działki z przedziału  600-3500m2 stanowią ok. 65% wszystkich działek zabudowanych, zaś działki powyżej 3500 m2 stanowią ok. 3-8% wszystkich działek zabudowanych w zależności od wielkości miast. 

Na podstawie powyższych przesłanek i wyliczeń oszacowano, że liczba działek zabudowanych aktualnie podlegająca opłacie wynosi ok. 6 900. Z tego wynika, że po zastosowaniu kompensacji retencyjnej średnia opłata jednostkowa za utraconą retencję wynosi ok. 900 złotych na działkę rocznie. Kierując się powyższymi założeniami przyjęto, że po znowelizowaniu przepisów, średnia opłata jednostkowa z tytułu utraconej retencji za działkę zabudowaną wyniesie ok. 1 350 złotych rocznie. Kwota odnosi się tylko do działek spełniających kryteria nowelizowanej ustawy. Zakłada się zarazem, że ilość działek objętych systemem opłat wzrośnie ok. 20-krotnie.

Komu i za co trzeba będzie płacić?

Sposób naliczania opłaty za utraconą retencję pozostanie na dotychczasowych zasadach obowiązujących do tej pory właścicieli działek od 3 500 mkw. Obecnie za naliczanie i pobór opłaty są odpowiedzialne jednostki samorządu terytorialnego (gminy). Za kontrolę i nadzór tego procesu oraz interpretację przepisów ustawy odpowiadają Wody Polskie.

Wysokość opłaty stanowi iloczyn jednostkowej stawki opłaty, wielkości utraconej powierzchni biologicznie czynnej wyrażonej w m2 oraz czasu wyrażonego w latach. Stawki jednostkowe są określone w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie jednostkowych stawek opłat za usługi wodne z 2017 roku i wahają się od 5 do 30 gr za m2 w zależności od pojemności systemu retencjonowania.

Opłata będzie naliczana od faktycznej zabudowy nieruchomości, wyłączonej z powierzchni biologicznie czynnej, tj. powierzchni zabudowy budynku, a nie od powierzchni dachu. Do opłaty zostanie wliczona całość powierzchni zabudowanej na nieruchomości, w tym podjazdy do garażu, chodniki, czy fundament pod ogrodzenie, gdyż wyłączają one części nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej.

Gminy posiadają wystarczająco dużo danych, na podstawie których mogą weryfikować nieruchomości: decyzje o warunkach zabudowy, dane do naliczania opłat o podatku od nieruchomości, pozwolenia na budowę (zgodnie z art. 38 Prawa Budowlanego, starosta przekazuje je gminom).

Jako powierzchnię biologicznie czynną należy rozumieć „teren biologicznie czynny” w rozumieniu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie: „teren o nawierzchni urządzonej w sposób zapewniający naturalną wegetację roślin i retencję wód opadowych, a także 50% powierzchni tarasów i stropodachów z taką nawierzchnią oraz innych powierzchni zapewniających naturalną wegetację roślin, o powierzchni nie mniejszej niż 10 m2”.

Opłata, tak jak dotychczas, będzie naliczana na podstawie oświadczeń składanych przez właścicieli nieruchomości, którzy obowiązani będą do wskazywania w nich danych koniecznych do naliczania opłaty. Oświadczenia te podlegają weryfikacji przez organy wykonawcze gmin, które są właściwe do naliczania ww. opłaty. Wzory są publikowane przez gminy w Biuletynach Informacji Publicznej.

Gminy odprowadzają opłaty do Wód Polskich w trybie kwartalnym. Za pierwsze półrocze 2020 była to kwota 2,8 mln zł. Jest to kropla w morzu potrzeb.

Ile zapłaci właściciel?

Im więcej wody zatrzymamy, tym mniejszą opłatę zapłacimy

Wysokość opłaty za zmniejszoną retencję będzie zależała od wielkości nieruchomości oraz stopnia zabudowy. Mechanizm polega na tym, że opłata jest bezpośrednio zależna od stopnia zatrzymania wody opadowej na posesji (tzw. współczynnik  zatrzymania np. 10, 20 czy 30%).

Na działce 1000 m2 powierzchnia zabudowy wynosi 51%:

  • jeżeli właściciel nie zatrzyma wody na posesji (współczynnik zatrzymania - 0 %) – opłata wyniesie rocznie ok. 255 zł
  • jeżeli właściciel zatrzyma wodę opadową (np. w zbiornikach, kontenerach, beczkach) – osiągając współczynnik zatrzymania powyżej 30% - opłata roczna wyniesie nie więcej niż – 25,50 zł czyli 10 razy mniej.

- Mam nadzieję, że tak naprawdę nikt nie będzie musiał płacić, bo celem jest odbetonowanie naszych działek, naszych miast – podkreślił Prezes Wód Polskich Przemysław Daca - Celem projektu jest bowiem realne przeciwdziałanie skutkom suszy poprzez odwrócenie trendu uszczelniania powierzchni na terenach zurbanizowanych.

Szczegóły nowego pakietu przeciwsuszowego można przeczytać tutaj.

źródło: Wody Polskie
fot. 123rf
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ