Problematyką technologii oczyszczania wody i ścieków zajmuje się zespół w Katedrze Inżynierii Ochrony Środowiska, która funkcjonuje na Wydziale Inżynierii Środowiska. Współpraca naukowców z Politechniki Wrocławskiej z MPWiK we Wrocławiu opiera się przede wszystkim na realizacji grantów badawczych uzyskanych z programów realizowanych m.in. przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Narodowe Centrum Nauki.

Obecnie nasi badacze prowadzą swoje projekty w ramach grantu ,,Wykorzystanie kwasu azotowego (III) w celu poprawy jakości ścieków oczyszczonych i bilansu energetycznego oczyszczalni ścieków” w Janówku, gdzie znajduje się jedna z najnowocześniejszych stacji oczyszczania ścieków w Polsce. Wcześniej współpracowali także ze specjalistami z MPWiK w zakładzie produkcji wody „Mokry Dwór”.

- Oczyszczanie wody to skomplikowany proces, a w naszej katedrze stale prowadzone są badania, których celem jest udoskonalanie i modernizowane służących do tego technologii - opowiada dr inż. Martyna Grzegorzek z Katedry Inżynierii Ochrony Środowiska. - Wszystko po to, by spożywana przez mieszkańców woda spełniała wszystkie restrykcyjne wymogi sanitarne stawiane przez Ministerstwo Zdrowia. Można więc powiedzieć, że wspólnie z MPWiK tworzymy zespół zajmujący się bezpieczeństwem wody dostarczanej mieszkańcom Wrocławia.Dzięki tym staraniom woda z wrocławskich wodociągów jest tak czysta, że możemy ją pić bez gotowania. Aby nadawała się do spożycia, stosowane są liczne procesy oczyszczania.

Etapowe oczyszczanie wody

Przed oczyszczaniem trzeba określić, czy mamy do czynienia z wodą powierzchniową, podziemną czy infiltracyjną, która jest pobierana z obszaru terenów wodonośnych.

Oczywiście im mniej woda jest zanieczyszczona na początku i im jej skład jest stabilniejszy, tym sam proces oczyszczania będzie łatwiejszy. We Wrocławskim Zakładzie Produkcji Wody Na Grobli woda jest początkowo poddawana infiltracji, czyli wsiąka w warstwy gleby i dzięki temu zostaje naturalnie wstępnie oczyszczona. Później przeprowadzane jest m.in. napowietrzanie, które usuwa m.in. szkodliwy siarkowodór i agresywny CO2.

- W przypadku oczyszczania wody powierzchniowej, jak ma to m.in. miejsce w Zakładzie Produkcji Wody Mokry Dwór, jednym z początkowych etapów oczyszczania jest koagulacja. Dzięki koagulacji trudnoopadające zanieczyszczenia koloidalne, które odpowiadają głównie za mętność, ale też barwę wody, mogą zostać usunięte w kolejnym procesie - sedymentacji. Pośrednio, także częściowo zostaną wyeliminowane bakterie i wirusy. Później woda jest filtrowana np. z wykorzystaniem filtrów piaskowych lub procesów membranowych i wtedy usuwane są pozostałe zawiesiny odpowiadające za mętność wody - tłumaczy dr Grzegorzek.

Ostatnim etapem przed wprowadzeniem wody do sieci dystrybucji jest jej dezynfekcja, co zapewnia pozbycie się wszystkich obecnych w wodzie zanieczyszczeń biologicznych, w tym wirusów i bakterii.

- Wykorzystuje się tu silne reagenty chemiczne, a wrocławskie MPWiK stosuje chlor i dwutlenek chloru. Taki sposób dezynfekcji zapobiega także ewentualnemu namnażaniu się wirusów i bakterii w dalszych odcinkach sieci wodociągowej - dodaje dr Grzegorzek.

Warto podkreślić, że jakość produkowanej wody jest monitorowana całodobowo. Sprawdzane są wszystkie fizykochemiczne parametry wody, a więc m.in. pH, przewodność, czy zawartość poszczególnych pierwiastków. Jeżeli w trakcie badania, któryś z tych parametrów zostanie przekroczony, to wtedy cały proces powinien zostać zatrzymany. Na etapie projektowania uwzględnia się dodatkowe urządzenia, które można uruchomić w przypadku wystąpienia awarii. Dzięki temu obniża się ryzyko zatrzymania pracy całego zakładu. Kompleksowa analiza wody jest prowadzona po przeprowadzeniu wszystkich procesów oczyszczania, a przed wprowadzeniem jej do sieci wodociągowej.

Sieci wodociągowe są także regularnie badane pod kątem szczelności. W przypadku awarii usterka jest natychmiastowo usuwana, a sieć dokładnie płukana. Zapobiega to transmisji jakichkolwiek wirusów i bakterii z otaczającego środowiska. Parametry wody z poszczególnych stacji produkcji wody można sprawdzić na stronie MPWiK.

Czy w trakcie pandemii koronawirusa należy obawiać się picia wody wodociągowej?

Zgodnie z podawanymi informacjami do transmisji wirusa dochodzi drogą kropelkową. Do zarażenia może dojść po bezpośrednim (zetknięcie z powierzchnią, która miała styczność z zakażoną osobą) lub pośrednim kontakcie z osobą zakażoną (w trakcie kichania, kaszlu czy w trakcie rozmowy).

Nie ma natomiast dowodów naukowych, aby wirus był w stanie przetrwać w środowisku wodnym. WHO także potwierdza, że spożywanie wody wodociągowej nie niesie ze sobą ryzyka zakażenia się.

- Cześć mikroorganizmów zostaje pośrednio zatrzymana w trakcie koagulacji i filtracji, a na etapie dezynfekcji stosowane są takie środki, które unicestwiają wszystkie mikroorganizmy. Nie ma więc żadnego zagrożenia - podkreśla dr inż. Martyna Grzegorzek.